sty 20 2006

MYŚLI PRZED SPOTKANIEM


Komentarze: 1

Kombinuję,rozwżam,ukladam....robię wszystko ,żeby do tej rozmowy się jakoś przygotować.Żeby jak najmniej Ją zranić.Żeby Jej ból zlagodzić.Żeby Jej ból przejąć na siebie.Myślalem ,że może Ją nawyzywam.Zwyobrażam.Może wtedy by inaczej zaczęla na mnie patrzeć.Może starlbym bielmo milości z Jej oczu.Może by mnie znienawidzila i byloby Jej wtedy latwiej zapomnieć.Nie zrobię tego.KOCHAM JĄ.

sylwester : :
20 stycznia 2006, 21:49
zastanow sie czy bardziej ranisz zone tym ze z nia jestes ale nie chcesz byc, czy tym ze zylibyscie osobno, nie raniac siebie?
Teraz zastanow sie co byloby lepsze dla waszej corki? Kiedy ona widzi, ze miedzy wami nie najlepiej sie uklada (nawet gdybyscie nie wiem jak starali sie to ukryc to i tak wam to nie wyjdzie) to pewnie serce jej peka. Wiec czy nie lepszy bylby dla niej dom bez klotni, wyrzutow i jakichs nieporozumien? (pod warunkiem ze tak u was jest!)
Znalazles sie w bezndziejnej sytuacji, kazdym swoim ruchem wyrzadzasz komus krzywde....

Dodaj komentarz